Guziki antyinflacyjne zadziałały, inflacja w styczniu „tylko” 9,2%

  1. Jak poinformował wczoraj GUS w swoim komunikacie ceny towarów i usług konsumpcyjnych w styczniu 2022 roku w porównaniu ze styczniem roku ubiegłego, wzrosły o 9,2%, choć wielu ekonomistów prognozowało, że ten wzrost przekroczy i to zdecydowanie 10% (niektórzy z nich wręcz twierdzili, że inflacja w styczniu może zbliżyć się do 12%).

Inflacja w styczniu wprawdzie jeszcze wzrosła w stosunku do grudnia poprzedniego roku (wtedy wyniosła 8,6%) ale według analityków to szczyt inflacji w naszym kraju i od lutego inflacja zacznie się obniżać.

Na ten poziom inflacji w styczniu największy wpływ miał wzrost cen nośników energii, który wyniósł aż 18,2%, paliw do prywatnych środków transportu, który wyniósł aż 23,8% i żywności-te wzrosły o 9,4%.

 

  1. Te dane prezentowane przez GUS dobitnie potwierdzają, że zadziałały jednak „guziki antyinflacyjne”, a więc obniżki podatków wprowadzone przez rząd premiera Morawieckiego w postaci dwóch tarcz antyinflacyjnych, pierwszej wprowadzonej w grudniu poprzedniego roku i drugiej obowiązującej od 1 lutego.

Przypomnijmy, że w grudniu poprzedniego roku, aby obniżyć skutki inflacji, rząd wprowadził okresowe obniżki akcyzy i stawek VAT, opłat związanych z paliwami i energią, a także uruchomił od stycznia tego roku, wypłacanie dodatków osłonowych dla rodzin od 400 zł rocznie dla jednoosobowych gospodarstw domowych do 1150 zł dla rodzin wieloosobowych o określonym poziomie dochodów na osobę w rodzinie.

To właśnie w wyniku tych działań miedzy innymi zostały obniżone od połowy grudnia ceny paliw silnikowych na stacjach, benzyn i oleju napędowego o 20-30 gr na litrze.

Sumarycznie cały I pakiet działań rządu obniżających podatki i opłaty od paliw i energii ale także zawierający wypłaty dodatków osłonowych dla gospodarstw domowych, spowoduje pozostawienie w kieszeniach obywateli kwoty około 10 mld zł i na podobną skalę obniżenie dochodów podatkowych i dodatkowe wydatki budżetowe.

 

  1. Z kolei II pakiet antyinflacyjny wprowadzony od 1 lutego, to miedzy innymi obniżka VAT na paliwa z 23 do 8%, co powinno skutkować obniżką cen na stacjach benzynowych o około 70 groszy, a więc cena litra paliwa od 1 lutego powinna oscylować w granicach 5 zł.

Rząd zdecydował także o kolejnej obniżce podatku VAT na gaz (od stycznia zmniejszył tę stawkę z 23% do 8%), teraz zdecydował, że stawka będzie wynosiła 0%, i to wbrew przepisom unijnym, które przewidują w tym przypadku minimalną stawkę w wysokości 5% (ponieważ będzie ona obowiązywała pół roku, to być może KE nie będzie reagowała na to odstępstwo).

Przedłużone zostało do końca lipca obowiązywanie obniżonej do 5% stawki podatku VAT na energię elektryczną, a także została obniżona do 5% stawka VAT na ciepło systemowe, która będzie obowiązywała do końca lipca.

W ramach tej tarczy wprowadzono również rozwiązania pozwalające na korzystanie z niższej taryfy gazowej (takiej z jakiej korzystają gospodarstwa domowe) przez spółdzielnie mieszkaniowe, wspólnoty mieszkaniowe ale także szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki i inne instytucje o podobnym charakterze.

 

  1. W pakiecie działań antyinflacyjnych znalazło się także obniżenie stawek VAT z 5% do zera na produkty żywnościowe, co jak zaznaczył premier powinno zostawić w kieszeniach konsumentów od 5 do 7 mld zł.

Oczywiście rząd zakłada, że przedsiębiorstwa dokonujące obrotu żywnością, uwzględnią wprowadzenie zerowej stawki VAT i odpowiednio skorygują ceny, tak aby uwzględniały one tę obniżkę podatku.

Jednocześnie zdecydowano o obniżeniu stawki VAT z 8% do 0% na nawozy sztuczne, co powinno w przyszłości zapobiec wzrostowi cen artykułów żywnościowych spowodowanego właśnie wzrostem cen nawozów, a ten jest wywołany gwałtownym blisko 10-krotnym wzrostem cen gazu (gaz w kosztach wytwarzania nawozów stanowi obecnie blisko 70%).

Sumarycznie obydwie tarcze antyinflacyjne, będą kosztowały około 25 mld zł (mniejsze wpływy podatkowe do budżetu i dodatkowe wydatki związane z dodatkami osłonowymi), a wpływ pierwszego i drugiego pakietu antyinflacyjnego, jak się szacuje, powinien obniżyć inflację o około 3 pkt. procentowe.

Okazało się więc, że wpływ obydwu tarcz antyinflacyjnych jest na tyle skuteczny, że wzrost cen i towarów konsumpcyjnych w styczniu wyniósł „tylko 9,2%”, podczas gdy analitycy spodziewali się wzrostu wręcz dwucyfrowego.