Morawiecki, przywracamy do życia tereny popegeerowskie-wyrzut sumienia III RP i liberałów

  1. Prezentując rozstrzygnięcia 3 już edycji wniosków na wsparcie inwestycji na terenach popegeerowskich, premier Mateusz Morawiecki przypomniał, „że ziemie popegeerowskie, to największy wyrzut sumienia III RP, największy wyrzut sumienia liberałów od Platformy Obywatelskiej, PSL i wszystkich innych rządów, które mogły wiele uczynić, a nie uczyniły nic lub prawie nic dla tych gmin”.

I dodał „To jest wielki wyrzut sumienia, a zarazem grzech, grzech zaniechania. Nie tylko wszystkich, którzy czują się spadkobiercami Leszka Balcerowicza, jak Platforma Obywatelska, dla której on jest guru ekonomii, ale wszystkich innych, którzy nie podęli w tej sprawie żadnych działań”.

Dopiero teraz rząd Zjednoczonej Prawicy kierując do samorządów w kolejnych transzach już ponad 50 mld zł na inwestycje, zdecydował dodatkowo wesprzeć tzw. gminy popegeerowskie.

 

  1. To już 3 edycja tego wsparcia, I edycja miała miejsce w lipcu 2021, wtedy do gmin popegeerowskich, trafiła kwota 340 mln zł na inwestycje infrastrukturalne, a czołowi politycy Platformy prawie natychmiast nazwali te środki, ochłapami.

Tak nazwał wtedy środki w wysokości 47 mln zł dla takich gmin z województwa zachodniopomorskiego poseł Sławomir Nitras, a dzielnie sekundował mu w tym europoseł Bartosz Arłukowicz, który symboliczne czeki z kwotami dla poszczególnych gmin, odbierane przez wójtów i burmistrzów, nazwał „kartkami brystolu”.

Wszystkie te hejterskie wpisy polityków Platformy w mediach społecznościowych, pojawiły się w sytuacji kiedy kwoty środków umieszczone na tych „kartkach z brystolu”, fizycznie znalazły się już na rachunkach bankowych samorządów i potwierdzali to wójtowie i burmistrzowie tych gmin.

 

  1. II edycja wsparcia dla gmin popegeerowskich została ogłoszona pod koniec grudnia 2021 roku i została rozstrzygnięta w połowie lutego 2022 roku, a do gmin i powiatów na terenie których funkcjonowały PGR-y, trafiło tym razem aż 2,5 mld zł.

Wreszcie III edycja rozstrzygnięta w tym tygodniu, to wsparcie inwestycyjne dla blisko 1300 samorządów i to bardzo dużą kwotą aż 4 mld zł, co oznacza, że zdecydowana większość złożonych wniosków została zaakceptowana.

Cechą charakterystyczną tego wsparcia, jest możliwe pokrycie ze środków budżetowych, aż do 98% kosztów realizacji inwestycji, co oznacza, że samorządy mogą je realizować w zasadzie bez udziału środków własnych, co dla gmin z niskim poziomem dochodów własnych (a taką charakterystykę mają często gminy popegeerowskie), jest wsparciem nie do przecenienia.

 

  1. Niestety hejtowanie sensu inwestycji poza dużymi miastami, to wręcz specjalizacja polityków Platformy w ostatnich latach, tak miedzy innymi było w marcu poprzedniego roku, kiedy rozpoczęto wiercenie pod Świną tunelu, który na stałe już teraz połączył wyspę Uznam, na której znajduje się większa cześć Świnoujścia, z Wolinem i w konsekwencji ze stałym lądem.

Tego dnia politycy Platformy próbowali w mediach społecznościowych urządzać „bekę” z tej uroczystości, przy tej okazji podkreślając, że inwestycja jest w 85% finansowana z budżetu unijnego, a wiec ich zdaniem to żadna zasługa polskiego rządu.

Ta próba obśmiania inwestycji tunelu pod Świną przez polityków Platformy i wspierające ich media przypomniała, że w sposobie myślenia tych ludzi o inwestycjach służących setkom tysięcy Polaków i jednocześnie mających ogromny pozytywny wpływ na zrównoważony rozwój naszego kraju, od lat nic się nie zmieniło.

  1. Tak samo robiono „bekę” z inwestycji peronu we Włoszczowie przeforsowanej przez św. p. wicepremiera Przemysława Gosiewskiego w 2006 roku, choć kosztowała zaledwie 900 tys. zł, a pozwoliła na zatrzymywanie się pociągów w tym mieście i na dojazdy do pracy (dopiero po latach PKP potwierdziło efektywność tej inwestycji), czy z podpisania w kampanii wyborczej 2020 roku przez prezydenta Andrzeja Dudę programu „Kolej plus” na peronie w Końskich (niedawno marszałkowie województw świętokrzyskiego i łódzkiego podpisali umowę o współfinansowaniu przewozów pasażerskich, a na tej trasie już kursują 4 pary pociągów).

Politycy Platformy byli przeciwni przekopowi Mierzei Wiślanej, budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego i towarzyszącej mu ogromnej rozbudowy linii kolejowych, Baltic Pipe, drogi ekspresowej Via Karpatia i wielu innych inwestycji realizowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy.

Hejtują także inwestycje w gminach popegeerowskich, mimo tego, że właśnie liberałowie z ich środowiska politycznego, zgotowali tym samorządom i ich mieszkańcom, tak straszny los.