Brytyjczycy w negocjacjach z UE-27 osiągnęli to co chcieli

  1. Premier W. Brytanii Boris Johnson i przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen , 24 grudnia, późnym popołudniem, poinformowali, że negocjacje dotyczące umowy handlowej pomiędzy UE-27 i W. Brytanią, zakończyły się sukcesem.

Wprawdzie negocjacje te toczyły się od lutego tego roku, kiedy Wielka Brytania opuściła UE i miały być zakończone jeszcze latem ale pandemia koronawirusa, ale także twarde stanowisko W. Brytanii w kilku ważnych dla niej kwestiach, spowodowały że trwały one do tej pory i porozumienie zostało zawarte wręcz w ostatniej chwili.

Wynegocjowane porozumienie trzeba bowiem ratyfikować do 31 grudnia nie tylko w Parlamencie W. Brytanii, ale także instytucjach unijnych Radzie UE i RE, a także PE oraz parlamentach państw członkowskich, a ponieważ nie ma na to czasu, przyjęto mechanizm tymczasowego stosowania przez UE (parlament W. Brytanii ma je przegłosować 30 grudnia).

 

2 .Brytyjczycy osiągnęli w negocjacjach to co chcieli: W. Brytania jak to napisano w komunikacie rządowym „odzyskuje kontrolę nad naszymi pieniędzmi, granicami, prawem, handlem i łowiskami”, a więc od „1 stycznia 2021 będziemy mieli pełną niezależność polityczną i gospodarczą”.

Brytyjczykom chodziło przede wszystkim, żeby ich kraj w jakiejkolwiek sprawie nie był związany przepisami UE, a przede wszystkim rozstrzygnięciami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), a także o zachowanie polityki imigracyjnej do swoich wyłącznych kompetencji.

Wprawdzie wcześniej w umowie opuszczenia UE, W. Brytania zobowiązała się do zachowania wszelkich praw osób z krajów UE, które przybyły do tego kraju wcześniej (do 31 stycznia 2020, a nawet w okresie przejściowym a więc do 31 grudnia 2020) ale już od 1 stycznia 2021 może samodzielnie kształtować swoją politykę imigracyjną (Brytyjczycy już przygotowali tzw. system punktowy i będą go stosować od 1 stycznia 2021).

Trzeci sporny obszar to dostęp do łowisk dla krajów UE-27 na przybrzeżnych wodach W. Brytanii i wprawdzie ten dostęp pozostanie ale Brytyjczycy będą uzyskiwać z tego tytuły przynajmniej 25% przychodów z tej działalności.

 

  1. Zawarcie porozumienia z W. Brytanią jest jednak także sukcesem UE-27, ponieważ brak umowy handlowej stwarzałby zdecydowanie więcej problemów po stronie unijnej dlatego, że to ona ma wyraźną nadwyżkę w bilansie obrotów handlowych.

Przypomnijmy, że nadwyżka ta wynosi ponad 100 mld funtów rocznie, a głównymi krajami eksporterami na brytyjski rynek są: Niemcy (eksport wartości ok. 70 mld GBP), Holandia ( 40 mld GBP), Francja (27 mld GBP), Belgia (25 mld GBP) i Włochy (19 mld GBP), także Polska ma nadwyżkę w handlu z W. Brytanią w wysokości kilku miliardów funtów (nasz eksport do W. Brytanii w 2019 roku wyniósł około 19 mld euro).

Same tylko obroty żywnością UE-27 ze Zjednoczonym Królestwem to ponad 40 mld euro, a nadwyżka dla UE 27 w tym handlu to 16 mld euro rocznie, w tym obszarze także nasz kraj ma sporą nadwyżkę handlową.

Brak porozumienia oznaczałby, że ten handel musiałby być prowadzony w oparciu o reguły WTO, a więc z wprowadzeniem ceł, kontyngentów wwozowych, czy innych ograniczeń pozataryfowych, co byłoby bardzo niekorzystne dla dużej części europejskiej gospodarki.

 

  1. Ale porozumienie UE-27-W. Brytania dotyczy nie tylko handlu, dotyczy także kwestii celnych, transportu, wymiany danych, współpracy sądowej i policyjnej, a nawet koordynacji zabezpieczenia społecznego.

Naszemu krajowi zależało także na porozumieniu w tych dziedzinach ze względu na blisko 2 mln osób z naszego kraju, o bardzo różnym statusie, przebywających na terenie W. Brytanii.

Na podstawie tego porozumienia także Polacy decydujący się na pracę w W. Brytanii po 1 stycznia 2021, będą mieli dostęp do tamtejszego systemu emerytalnego, zasiłków na dzieci i innych zasiłków z systemu zabezpieczenia społecznego.

 

  1. Dobrze więc, że do zawarcia porozumienia doszło, wprawdzie W. Brytania ostatecznie uwalnia się od przepisów UE i jurysdykcji TSUE, a także odzyskuje pełną kontrolę nad swoimi granicami ale także kraje UE-27 będą mogły prowadzić handel z tym krajem na dotychczasowych warunkach.

Także w wielu wyżej wymienionych dziedzinach współpraca będzie odbywała się na dotychczasowych zasadach, dla Polski szczególnie ważne było świadczenie usług transportowych i będzie ono uregulowane podobnie jak dotychczas (poza usługami kabotażowymi).