- Uroczyste oddanie inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej i to w tak symbolicznym dniu 83 rocznicy napaści sowieckiej na Polskę, podziałało jak widać i słychać na opozycję w naszym kraju jak przysłowiowa czerwona płachta na byka.
Wprawdzie już teraz przedstawiciele opozycji nie krytykują wprost tej inwestycji, bo byłby to strzał w stopę ale mnożą rożnego rodzaju wątpliwości, których duża cześć jest zupełnie absurdalna.
Oto niektóre z nich; oddano do użytku kanał dla łódek, nakłady inwestycyjne nigdy się nie zwrócą, no może za 600 albo za 1000 lat, inwestycja nie będzie miała żadnego znaczenia gospodarczego, najwyżej turystyczne i tak dalej i tym podobne.
- W tym miejscu należy podkreślić, że znaczenie inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej należy rozpatrywać przynajmniej w trzech wymiarach.
Pierwszy to przełamanie swoistego imposybilizmu, państwo polskie pokazało, po raz pierwszy od wielu lat że jest w stanie przygotować, sfinansować i zrealizować w krótkim czasie ważną inwestycję, mimo wielu przeciwności w tym głównie ze strony opozycji, a z jej motywacji także z Komisji Europejskiej.
Drugi to wielkie znaczenie regionalne, po zakończeniu pogłębienia kanału Elbląskiego i modernizacji portu, dzięki dostępowi do morza, Elbląg będzie czwartym ważnym polskim portem, co więcej będzie to silny bodziec rozwojowi dla całego regionu i wszystkich mniejszych portów położonych nad Zalewem Wiślanym.
Trzeci to uniezależnienie się od Rosji, która do tej pory poprzez panowanie nad cieśniną Piławską, decydowała, kto może wpływać, a raczej znacznie częściej, kto nie może wpływać na Zalew Wiślany (po podpisaniu nowego porozumienia z Rosją przez rząd Tuska w 2009 roku, możliwości wpływu polskich jednostek na Zalew Wiślany, ograniczono do absolutnego minimum).
- Przedstawiciele opozycji nie dostrzegają żadnego z tych wymiarów, ba atakują rząd, że duże jednostki nie mogą dopłynąć do portu w Elblągu, bo do tej pory nie pogłębiono toru wodnego do tego portu, ba że rząd nie chce inwestować w port.
Rzeczywiście pogłębienie toru wodnego prowadzącego do portu w Elblągu to trzeci etap inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej, który już trwa i zostanie zakończony w połowie przyszłego roku.
Co więcej rząd przedstawił samorządowi Elbląga propozycje zainwestowania dużych środków w port zlokalizowany w tym mieście i będący jego własnością ale w zamian oczekuje objęcia odpowiedniej do wartości inwestycji udziałów w tym podmiocie gospodarczym.
Takie oczekiwanie jest oczywistością, trudno bowiem inwestować duże publiczne pieniądze w przedsięwzięcie na które nie ma się najmniejszego wpływu, byłoby to wręcz złamanie obowiązującego prawa w tym zakresie.
Samorząd jednak oczekuje od rządu pieniędzy na inwestycje w port ale o wejściu we własność tego podmiotu przez Skarb Państwa, nie chce słyszeć, miejmy jednak nadzieję, że ostatecznie jednak pójdzie po rozum do głowy.
- To jednak zadziwiające, że nawet po zrealizowaniu inwestycji przekopu Mierzei Wiślanej, opozycja ciągle próbuje pomniejszać jej znaczenie, choć większość ekspertów podkreśla jej znaczenie rozwojowe dla regionu, a także znaczenie polityczne.
Bowiem sprawna realizacja tej inwestycji, obnażyła małość wcześniejszych działań opozycji w kraju i za granicą (szczególnie w instytucjach europejskich), przy pomocy których próbowano ją zablokować.
Filmiki z tych działań protestacyjnych i towarzyszące im wypowiedzi obecne ciągle w internecie, teraz tylko ośmieszają polityków opozycyjnych, którzy tak ochoczo brali w nich wtedy udział.
Nie wyciągnęli jednak z tego wniosków i dalej kontestując tą strategiczną inwestycję, po raz kolejny się ośmieszają.